Mamy takie czasy, że nic się nie opłaca. Nie opłaca się utrzymywać szkół na wsi, bibliotek w małych miejscowościach, pozamykano świetlice i zlikwidowano połączenia autobusowe, tzw. pks-y. Zlikwidowano je na wsiach, w malutkich miasteczkach i na trasach, na których nie opłaca sie jeździć. Mało klientów – zero zysków. I co dalej? Jak ludzie ze wsi mają dostac sie do miasta załatwić formalności w urzędzie gminy czy miejskim ośrodku pomocy społecznej? Na to znalazło się rozwiązanie. Oczywiście, ktoś mądry wpadł na pomysł, aby zorganizować prywatne przewozy osób busami.
Busy te często pozostawiają do życzenia stan techniczny takiego pojazdu, ale ważne żeby było tanio. Busy kursują między tymi wioskami z częstotliwością dwóch, trzech kursów i się to opłaca. Każdy wie o której jego bus odjeżdża i cierpliwie czeka pod swoim blokiem. Czeka na swojego busika! Busy to niskobudżetowe środki transportu, mało palą, wejdzie 9 osób i są wygodne. Możemy porozmawiać z sąsiadką czy sąsiadem przy okazji kursu do miasta.
Przewóz osób busami to chyba przyszłość dla małych wsi i miasteczek. Ważne, aby byli chętni, a interes będzie się kręcił. Nie można pomijać faktu, iż dużo ludzi ma samochód, ale i tak chętnych na jazdę busem nie brakuje. Zawsze szybko, tanio i wygodnie.